
02.07.2014 22:18
Niedoceniony motocykl - Junak M20
Sprzedając 14 letnią Kawkę nic nie dokładając ze skarpety stałem się właścicielem nowego Junaka M20. Moto w serwisie zostało dodatkowo sprawdzone, płyny, kable, bezpieczniki, luz łańcucha, poziom oleju, wszystkie śruby, na moją prośbę zostały wklejone śruby mocujące alternator, a to z powodu usterki jaką zaliczył Michał Kubiak jadąc swoim Junakiem M20 w podróży dookoła świata. Motocykl zarejestrowałem, opłaciłem OC i w drogę. Junak chodzi aż miło. Radocha wielka, kanapa bardzo wygodna, to nie jest już kij od szczotki, na którym siedziałem jadąc w Bieszczady.
Ciekawy wątek na temat Junaka M20 jest na forum, zdarzają się drobne usterki, które na szczęście mnie omijają http://forumjunaka.cba.pl/viewtopic.php?f=17&t =327 proszę poczytać i przy zakupie nowego motocykla, przed przeglądem zerowym warto zwrócić uwagę mechanikom na pewne sprawy.
Komentarze
: 2
Po kupnie tej zjebane marki a dokładnie Junak m20 to naprawdę lepiej wydać więcej pieniędzy i kupić coś porządnego a nie to gówno dno i wodorosty i nie piszcie głupot że to takie fantastyczne huja badziewie jebane z chin przez tą markę kurwiszonow żałuję że zrobiłem prawo jazdy na motor.
j123: W Rosji czy Białorusi wyszydzany u nas GreatWall (chiński Hilux) uchodzi za fajną brykę, za niewygórowane pieniądze. Niestety w Polsce ludzie mają kompleksy i jeśli nie można sprzętem zaszpanować przed sąsiadem to są nieszczęśliwi. Z tego powodu właściciel Junaka, czy Rometa, zawsze będzie oceniany gorzej niż właściciel Hondy. Mi tam to ryba sprzęt ma jeździć, a kupuje go do jazdy, a nie by zarabiać na odsprzedaży. Miłego nawijania kilometrów.
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (657)
- O moim motocyklu (14)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Turystyka (10)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)