Najnowsze komentarze
Dla posiadaczy prawa jazdy Kat B: ...
Sporo ludzi czekało na tę próbę te...
Hejka. Może opisz jeszcze Krzyszt...
Strasznie jestem ciekaw za co minu...
Sledzilem z zapartym tchem, piekni...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
Moje linki

02.07.2013 14:11

Bieszczadzka Przystań Motocyklowa.

"miejsce na końcu świata zbudowane dla ludzi z pasją do wolności , przestrzeni oraz pędu powietrza i warkotu silników"

Bieszczadzka Przystań Motocyklowa

Za górami za lasami pomiędzy Ustrzykami, leży wieś Czarna Górna, a na krańcu tej przystań… motocyklowa. Jak to przystań? A gdzie jezioro? Ta przystań jest dla strudzonych motocyklistów. Dawniej po Bieszczadach podróżowano konno i stanic do tej podobnych było więcej. Przyszedł wiatr historii zmiótł to, co było, pozostała jednak pamięć i ludzie z pasją.
Od lat w Bieszczady przyjeżdża Pan Marek, choć młody wiekiem bogaty doświadczeniami, nie jeden życiorys można by ubarwić jego przeżyciami, a jest tego tyle, że starczyłoby na niejedną książkę, którą ty czytelniku czytałbyś z wypiekami. Wróćmy do przystani, która od pomysłu po przez ciężką pracę, zaczyna urzeczywistniać marzenia jej twórcy. Nie trudno tam trafić wyjeżdżając z Czarnej w kierunku Ustrzyk
Górnych po lewej stronie stoi brama, a w nią wkomponowane dwa Iże. Nie ma tu wrót, co trzeba otwierać, przystań jest otwarta o każdej porze, nawet w nocy traficie bez trudu, gdyż wjazd jest oświetlony wraz z motocyklami.

BramaAsfaltowy droga, obszerny parking, gotowe wiaty, w które można wjechać i przenocować, wystarczy śpiwór i karimata. Dla bardziej wygodnych w domu, co w schronisko jest zmieniony, są pokoje z wygodnymi łóżkami, czysta pościel, łazienka, ciepła woda w kranie, a dla głodnych kuchnia dobrze wyposażona. Na terenie przystani jest również pole namiotowe, dobrze wyposażony warsztat, który na „nogi” postawi uszkodzony motocykl, możecie wierzyć mi na słowo gdyż mój Junaczek po dzikiej jeździe bezdrożami Bieszczad pogubił śruby mocujące koło zębate na tylnej piaście i o własnych siłach dojechał do domu. Dla strudzonych motocyklistów, oprócz wygód już opisanych jest jeszcze palenisko na wieczorne ognisko, a z rana wspaniały widok na ukraińską stronę.Wschód
słońca na przystani Choć przystań już jest otwarta oficjalne to nastąpi 13 lipca, będą konkursy, koncerty, nagrody, dobre jedzenie, kompania wesoła, czegóż chcieć więcej? Przystań Motocyklowa zaprasza www.motocyklemwbieszczady.pl
Komentarze : 1
2014-09-02 14:52:27 PrawdoPisarz

Miejsce na dwojaki sposób się ma: z jednej strony fajnie bo do sklepu niedaleko i jedna stacja w promieniu 30 km; z drugiej strony...w Bieszczadach są tysiące bardziej widokowych miejscówek bez przelotówki przy uchu. Piesek Państwa sra i leje po namiotach. Właściciele super... do czasu gdy nie zaczynają biadolić jakie to wszystko drogie i ile to muszą za co płacić... Do wszystkiego: DROŻYZNA!!!! W Bieszczadach pod chmurką wyśpisz się u gospodarza na ogródku z widokiem na połoniny, a rano ugości Cię mlekiem prosto od krowy itd itp. NIE POLECAM! To sie nie powinno zwać jak się zwie. To tylko nazwa ściągająca.

  • Dodaj komentarz